Widzieliśmy setki stron firmowych, które wyglądają profesjonalnie, ale nie przynoszą rezultatów. W KolaboIT codziennie analizujemy witryny, które mogłyby generować dziesiątki zapytań miesięcznie, a zamiast tego stoją puste. Problem? Najczęściej to kilka technicznych zaniedbań, które można naprawić w tydzień. Pytanie „dlaczego moja strona nie działa” pada w wielu rozmowach. Odpowiedź jest prostsza, niż myślisz – i dziś pokażemy Ci konkretne rozwiązania.
Błąd 1: Wolne ładowanie strony
Twoja strona nie powinna się ładować dłużej niż 3 sekundy. Google to wie i bezlitośnie spycha wolne witryny w wynikach wyszukiwania. To jeden z najpoważniejszych błędów SEO na stronie firmowej, który jednocześnie zabija konwersję.
Jak to naprawić:
- Skompresuj obrazy do formatu WebP (oszczędzisz nawet 80% rozmiaru pliku).
- Zmień hosting na szybszy serwer z SSD i HTTP/2.
- Wdróż lazy loading dla grafik poniżej pierwszego ekranu.
- Zminifikuj CSS i JavaScript.
- Użyj CDN do dystrybucji treści statycznych.
Sprawdź szybkość w Google PageSpeed Insights – jeśli wynik mobilny jest poniżej 70 punktów, masz problem wymagający natychmiastowej reakcji.
Błąd 2: Brak wersji mobilnej lub słaba responsywność
Ponad 60% ruchu w wyszukiwarce pochodzi z urządzeń mobilnych. Strona, która źle wyświetla się na smartfonie, generuje bounce rate na poziomie 80-90%. Google od lat stosuje mobile-first indexing – ocenia Twoją stronę na podstawie wersji mobilnej.
Konsekwencje:
- Utrata pozycji w Google (algorytm karze nieresponsywne strony).
- Użytkownicy opuszczają witrynę w kilka sekund.
- Zerowa konwersja z ruchu mobilnego.
Rozwiązanie: Wykorzystaj w pełni responsywny szablon, przetestuj na różnych urządzeniach. Profesjonalne strony internetowe na Gdańsk czy inne miasta – wszędzie powinny wyglądać idealnie na smartfonach. Upewnij się, że przyciski CTA są klikalne palcem, a teksty czytelne bez zoomowania.
Błąd 3: Zła struktura nagłówków i chaos w treści
Właściwa hierarchia nagłówków to podstawa, którą rozumieją zarówno roboty Google, jak i modele językowe typu ChatGPT czy Claude. Gdy Twoja strona ma trzy H1, przeskakuje z H2 na H4 lub w ogóle nie używa nagłówków – algorytmy AI nie potrafią zrozumieć struktury treści.
Poprawna hierarchia:
- H1: Jeden na stronę – główny temat (np. „Audyt SEO dla firm e-commerce”).
- H2: Główne sekcje tematyczne.
- H3: Podsekcje w ramach H2.
Modele AI analizują strony pod kątem logiki treści. Chaos w nagłówkach oznacza, że Twoja firma nie pojawi się w odpowiedziach ChatGPT ani w AI Overviews Google – tracisz przyszłościowy kanał dotarcia.
Błąd 4: Duplikacja treści
Identyczne opisy produktów, skopiowane teksty z innych stron, zduplikowane podstrony – Google traktuje to jak spam. Algorytm sam wybiera, którą wersję pokaże w wynikach, często… nie Twoją.
Gdzie szukać duplikatów:
- Opisy kategorii w sklepach.
- Wersje HTTP i HTTPS działające równolegle.
- Strony z www i bez www.
- Treści przerobione z materiałów konkurencji.
Jak naprawić:
- Wdróż znaczniki canonical wskazujące wersję główną.
- Napisz unikalne treści dla każdej podstrony.
- Użyj narzędzia Copyscape do sprawdzenia oryginalności.
- Skonfiguruj przekierowania 301 dla duplikatów technicznych.
Błąd 5: Słaba nawigacja i nieintuicyjny UX
Kiedy potencjalny klient nie znajduje informacji w 10 sekund, opuszcza stronę. A gdy roboty Google nie mogą przejść przez logiczną strukturę linków wewnętrznych, nie indeksują wszystkich podstron. Ten jeden z błędów, które obniżają konwersję ma podwójny efekt – niszczy zarówno ranking, jak i sprzedaż.
Objawy złej nawigacji:
- Menu z 15 pozycjami na pierwszym poziomie.
- Brak breadcrumbs (ścieżki nawigacyjnej).
- Ukryte kluczowe informacje w stopce lub trzecim poziomie menu.
- Brak wyszukiwarki na stronie.
Rozwiązanie: Maksymalnie 7 pozycji w menu głównym, logiczne grupowanie treści, wyraźne CTA, breadcrumbs na każdej podstronie.
Błąd 6: Brak optymalizacji meta tagów
Title i meta description to Twoja wizytówka w Google. Źle napisane, za długie lub generyczne tagi to strzał w stopę. W praktyce obserwujemy problemy techniczne SEO typu: title „Strona główna”, brak description, przekroczenie limitu znaków.
Jak to zrobić dobrze:
- Title: 50-60 znaków, zawiera słowo kluczowe + CTA.
- Meta description: 150-160 znaków, zachęca do kliknięcia, zawiera korzyść.
- Każda podstrona ma unikalne meta tagi.
- Unikaj keyword stuffingu.
Przykład: zamiast „Usługi – Firma ABC” lepiej „Audyt SEO | Zwiększ ruch o 200% – Firma ABC”.
Błąd 7: Brak analityki i mierzenia wyników
Większość firm nie wie, ile osób odwiedza stronę, skąd przychodzą i na którym etapie rezygnują. Bez danych działasz po omacku. Jak poprawić widoczność strony, jeśli nie wiesz, co wymaga poprawy?
Co wdrożyć natychmiast:
- Google Analytics 4 – śledzenie ruchu, zachowań, konwersji.
- Google Search Console – monitorowanie pozycji, błędów indeksowania, kliknięć.
- Mapy ciepła (Hotjar) – sprawdzenie, gdzie użytkownicy klikają i jak przewijają.
Analiza danych pozwala podejmować decyzje oparte na faktach, a nie domysłach.
Checklista naprawcza
- Sprawdź szybkość strony w PageSpeed Insights.
- Przetestuj responsywność na urządzeniach mobilnych.
- Zweryfikuj strukturę H1-H3 na każdej podstronie.
- Wykryj duplikaty treści narzędziem Screaming Frog.
- Oceń intuicyjność nawigacji (test 5 użytkowników).
- Przejrzyj meta tagi – czy są unikalne i zachęcające?
- Wdrażaj GA4 i Google Search Console.
- Wykonaj audyt UX – czy ścieżka do konwersji jest oczywista?
Podsumowanie
Większość problemów ze stroną firmową wynika z technicznych zaniedbań, których nie widać gołym okiem. Wolne ładowanie, brak mobilności, chaos w treści – każdy z tych błędów wystarczy, by stracić połowę potencjalnych klientów. Dobra wiadomość? Jak poprawić stronę internetową wiesz już teraz. Gorsza? Samodzielna naprawa wymaga czasu i wiedzy technicznej.W KolaboIT specjalizujemy się w ratowaniu stron, które przestały działać. Niezależnie, czy interesuje Cię tworzenie stron internetowych na Poznań lub inne miasta, czy potrzebujesz kompleksowej optymalizacji – zaczynamy od audytu. Sprawdzimy, co blokuje Twoją stronę i zaproponujemy konkretny plan działań. Nie musisz wszystkiego rozumieć – musisz mieć partnera, który to zrobi za Ciebie.
Najczęściej zadawane pytania:
Do najczęstszych błędów SEO należą: brak optymalizacji treści pod słowa kluczowe, słaba struktura nagłówków (H1–H3), duplikaty treści, zbyt wolne ładowanie strony, brak wersji mobilnej oraz niewłaściwe meta tagi (title/description).
Błędy takie jak nieczytelne CTA, zbyt skomplikowana nawigacja, brak zaufania użytkownika (np. brak opinii i certyfikatów) czy wolne ładowanie prowadzą do wyższych wskaźników odrzuceń i niższej liczby zakupów, kontaktów lub zapisów do newslettera.
Wolne ładowanie można naprawić przez: optymalizację obrazów (kompresja, WebP), minifikację CSS/JS, włączenie cache przeglądarki/serwera, użycie CDN oraz wybór wydajnego hostingu — co poprawia prędkość i doświadczenie użytkownika.
Responsywna strona zapewnia dobrą użyteczność na urządzeniach mobilnych, co jest jednym z najważniejszych czynników rankingowych Google. Brak responsywności skutkuje złym UX, większym współczynnikiem odrzuceń i mniejszą konwersją, szczególnie w ruchu mobilnym.
Treść warto poprawić przez: umieszczanie słów kluczowych w naturalnych kontekstach, czytelne nagłówki i listy, wartościowe treści odpowiadające na potrzeby użytkownika, jasne i zachęcające CTA, oraz unikanie duplikatów. Dobre treści przyciągają ruch i prowadzą użytkownika do wykonania działania (konwersji).